Gramy u Siebie \ koncert finałowy \ Niesamowita Sprawa / Lunatycy Martwej Dyskoteki
- TypMuzyka
- MiejsceSala Wielka
- Godzina g. 19
- Data 1.10.2021
- Cena 25
Gramy u Siebie – koncert finałowy: Niesamowita Sprawa / Lunatycy Martwej Dyskoteki!
Poznaj ich bliżej! Opisy poniżej.
__
Grafika przedstawia biało-czarne logo złożone z napisu GRAMY U SIEBIE.
Niesamowita Sprawa
Tak reklamują swój koncert: „Życie daje człowiekowi w dupę, bez dwóch zdań. Zimne piwo z kumplami w piątek należy się jak psu zupa. Ale chciałoby się czegoś jeszcze. Czegoś prostego, ale nie prostackiego, szczerego, ale nie chamskiego, radosnego, nie głupawego, czegoś, co rozciągnie skrzywiony pysk w uśmiechu. Zwykłej cholernej piosenki. I to jest coś, co akurat mamy, mamy tego dużo i chętnie się podzielimy”.
Niesamowita Sprawa powstała kilka lat temu jako spontaniczny
duet uliczny wykonujący autorskie piosenki Iskry na rynkach i deptakach
Poznania. W zamyśle jednorazowy wygłup spotkał się z bardzo przychylnym
odbiorem wśród przypadkowych przechodniów, szybko pojawiły się propozycje
występów w knajpach, a nawet na lokalnym festiwalu, co zmotywowało zespół do
kontynuowania i rozwoju działalności.
Stopniowo skład grupy powiększał się i
zmieniał, ostatecznie przybierając postać kwintetu opartego na brzmieniu
kontrabasu, gitary akustycznej, mandoliny, skrzypiec i zestawu perkusyjnego.
Aranżacje piosenek stały się bogatsze i bardziej dynamiczne, ale wciąż rdzeniem
koncepcji jest akustyczna prostota muzyki ulicznej. W ciągu kilku lat
działalności zespół zagrał ponad sto koncertów w przeróżnych miejscach, od
punkowych squotów, przez knajpy i kluby po występy na dużych scenach jak np.
Pyrlandia Aquanet Festival.
Niesamowita Sprawa jest prawdopodobnie jedynym
składem, który dzielił scenę z takimi grupami jak Moskwa czy GaGa Zielone
Żabki, a jednocześnie z Anitą Lipnicką i Krzysztofem Krawczykiem. Jest to
możliwe dzięki uniwersalności propozycji muzycznej zespołu, która będąc
przystępna dla szerokiego grona odbiorców, nie popada jednocześnie w komercyjny
banał.
Niesamowita Sprawa najlepiej sprawdza się w bezpośrednim kontakcie z
publicznością. W trakcie żywiołowych koncertów, które potrafią trwać nawet trzy
godziny, publiczność wciągana jest do wspólnej zabawy mi.in charakterystycznym
zaśpiewem „Fararaj”. Nie zespół robi koncert, lecz publiczność – tym
mottem grupa opisuje swoją wizję występów na żywo.
Do tej pory zespół wydał we własnym zakresie
EP „Fararaj” oraz opublikował w kanałach streamingowych zapis koncertu „W
koncertowym studio Radia Afera”.
Skład zespołu:
Michał Iskra – wokal, gitara
Boguś Tuliński –
mandolina
Marcin Bąkowski – perkusja
Marcin Płoński – skrzypce
Sebastian
Zimowski – kontrabas
https://www.facebook.com/niesamowitasprawa.band
__
Zdjęcie przedstawia kolaż zdjęć artystów i logo zespołu.
Lunatycy Martwej Dyskoteki
Lunatycy Martwej
Dyskoteki to najnowsza (zimna!) fala polskiego rocka. Mimo że poznańscy
muzycy spotykają się z porównaniami – od Brygady Kryzys, przez Kult i Siekierę,
aż po Republikę – zespół konsekwentnie wypracowuje własne brzmienie. Na
koncertach usłyszymy melodyjną gitarę prowadzącą, przełamaną przez oniryczne
brzmienia drugiego gitarzysty operującego na zmodyfikowanym ośmiostrunowym
instrumencie. Dodajmy do tego świetnie pracującą sekcję rytmiczną – bujające
rytmy perkusji i niemal dancingowe partie basu, skontrastowane z
charakterystycznym głosem wyśpiewującym o największych problemach współczesności,
dają poruszający efekt.
Filozofujący (z wykształcenia) wokalista bezlitośnie
opisuje dzisiejszy świat, nie udając nawet, że ma dla nas receptę. Założyciele
grupy opowiadają, że celem jest wspólne odreagowywanie zbiorowych traum,
których doświadczamy w dobie globalnego kryzysu. W ten sposób też zaplanowane
są występy grupy. Dramaturgia jest zbudowana tak, by dawkować napięcie. Aż do
rozwiązania. Tu nie ma miejsca na zwyczajne odgrywanie piosenek; koncerty
Lunatyków Martwej Dyskoteki to połączenie szamańskiego seansu ze zbiorową
terapią i happeningiem. Jedno jest pewne – to nie jest tylko muzyka do gibania.
„L.M.D.” to debiutancka płyta poznańskiego zespołu Lunatycy
Martwej Dyskoteki. Tak jak występy grupy mające charakter spektaklu, tak i
ich debiut nie jest po prostu albumem.
Piosenki ułożone w kolejności
alfabetycznej opisują doszczętnie, w logicznej kolejności, kluczowe problemy
współczesności. W wersji fizycznej znajdziemy jeszcze dodatkowy utwór, który
pokazuje zupełnie nowe oblicze grupy. Album powstał we współpracy z wokalistą,
gitarzystą i inżynierem dźwięku Piotrem Kołodyńskim (na co dzień grającym w
zespole Terrific Sunday), a także Piotrem Łojkiem (Elektryczne Gitary), który
doprawił wybrane propozycje zespołu oldschoolowym brzmieniem syntezatorów.
Bez
wątpienia autorzy zadbali o różnorodność muzyczną – nowofalowe brzmienie
uzupełniają dodatkowe instrumenty. Pojawia się nawet hinduska rababa! W jednym
z utworów usłyszymy także piękny kobiecy głos... Album dostępny jest w
serwisach streamingowych oraz w wersji na CD, wzbogacony nie tylko wszystkimi
tekstami i analogowymi zdjęciami, ale także… przepisem na lunatyczny koktajl!
L.M.D. to prawdziwa uczta dla fanów „jeszcze nowszej” nowej fali z
inteligentnymi tekstami i aktualnym przekazem. Zespół Lunatycy Martwej
Dyskoteki tworzą Iwo Greczko (głos, taniec), Kacper Kot (perkusja, instrumenty
perkusyjne), Tomasz Sojka (gitara rytmiczna), Igor Stobiecki (gitara basowa,
przyśpiewki), Jakub Walczak (gitara prowadząca). Skład powstał w 2018 i przez
trzy lata systematycznie dopracowywał brzmienie, aby zaskoczyć nas oryginalną i
w pełni konsekwentną propozycją muzyczną.
https://www.facebook.com/lunatycymartwejdyskoteki
__
Zdjęcie przedstawia muzyków stojących jeden obok drugiego na chodniku.