ICH. Michał Szlaga
- TypSztuki wizualne
- MiejsceGaleria Fotografii pf
- Godzina g. 0 - 0
-
Data od 3.12.2016
do 8.01.2017
ICH - Michał Szlaga
wystawa z cyklu “non-fiction"
kuratorka: Dorota Walentynowicz
3.12.2016-8.01.2017
wernisaż wystawy: 2.12.2016 (piątek) | g. 19
Michał Szlaga fotografuje Polskę i przede wszystkim Polaków: stoczniowców, górników, prostytutki, żołnierzy, księży, harcerzy, polityków ‒ ludzkie legendy i ludzkie ruiny. Fotografuje także artystów i artystki. W ostatnich latach był świadkiem, dokumentatorem, ale także współtwórcą wielu głośnych akcji artystycznych.
Kiedy Paweł Althamer przebrany za Koziołka Matołka przemierzał ulice San Paolo ‒ to Szlaga robił zdjęcia.
Kiedy Honorata Martin zanurzała się zimą w lodowatej rzece ‒ to Szlaga robił zdjęcia.
Kiedy Piotr Uklański pozował jako male hero na Greenpoincie ‒ to Szlaga robił zdjęcia.
Kiedy Jerzy Bohdan Szumczyk pod osłoną nocy wystawiał nielegalnie rzeźbę „Komm, Frau” ‒ to Szlaga robił zdjęcia.
Wystawa w Galerii Fotografii pf stanowi swoisty przegląd fotografii, które Michał Szlaga stworzył dla innych artystów. Fotografie te w rozmaity sposób funkcjonują w obiegu obrazów ‒ bądź jako autonomiczne dzieła sztuki, bądź jako ilustracje prasowe ‒ w zależności od umiejscowienia odgrywając odmienne role w procesie kreowania znaczeń. Zestawienie ze sobą tak wielu różnych realizacji uwypukla oryginalny styl Michała Szlagi, który na każdej z fotografii zostawia własny ślad. Za wieloma „ich”, kryje się jedno „ja” (niem.: „Ich”).
__
Wystawa z cyklu „non-fiction”, który stawia pytanie o wiarygodność obrazu fotograficznego jako dokumentu. Rozpoczynając od analizy środków fotograficznych, poprzez pytanie o ekonomię znaczeń, aż po kwestię hierarchii społecznych, cykl „non-fiction” sytuuje obraz fotograficzny w relacji do zjawisk naturalnych, jak i kulturowych.
„Fotografia nie jest jedynie medium, które donosi o stanie świata ‒ nie jest też jedynie estetyczną transformacją świata. Jest ona konkretnym aktem ujawnienia, w którym nieskończone możliwości opowiedzenia prawdy wynikają właśnie z zaprzeczenia, zakłócenia, rozbicia własnej tożsamości”. (John Roberts „Photography and its Violations“).
Niniejszy cykl oparty jest na pozorach: prezentowane są tu fotografie, które zaprzeczają własnej obiektywności, w których dominuje auto-destabilizujący charakter. Dobór prac odbywał się według klucza formalnego, uzależniając przepływ znaczeń od kontekstu prezentacji.