SERYJNI POECI #80 \Promocja książki „Metka z Glettkau” (Wydawnictwo WBPiCAK)\gość: Paweł Koñjo Konnak
- TypLiteratura
- MiejsceScena Nowa
- Godzina g. 19
- Data 20.09.2022
- Cena 5
prowadzenie: Piotr Śliwiński
Spotkanie transmitowane także na Facebooku CK ZAMEK i Zamek Czyta.
organizatorzy: Wydawnictwo WBPiCAK oraz CK ZAMEK
Koñjo jaki jest, każdy widzi. Na scenie, na antenie i w druku to wciąż
jeden i ten sam król festynów, wierny antyestetyce punkowych zinów oraz
legendzie Totartu, której jest bodaj najbardziej niestrudzonym akwizytorem.
Kontekst generacyjny jego poezji wydaje się szalenie ważny.
Podobnie jak istnieje jeden głos poety pokolenia „Brulionu”, ten który daje o sobie
znać nawet w cichej lekturze, bo wrył się w zbiorową wyobraźnię dzięki
aktywności muzycznej Świetlików, tak samo trudno odkleić lekturę wierszy Koñja
od praktyk performerskich – specyficznej nadekspresji i atmosfery
pure-nonsensownych scenek, którymi ów wyobraźnię rozsadzał za pomocą mass
mediów w latach 90. ubiegłego stulecia. Ale, jak się jednak zdaje, szczególnie
w nowym tomie w tym rzecz, by przyjąć prawdę błazna z wyboru, kiedy nie
błaznuje i próbować odkleić słowa od powidoku nadawcy, a czasem i poetyckiej
stylistyki/bezpośredniości w czytelniczym teście otwarcia się na ekstatyczno-profuzyjne doświadczenie bycia Koñjem.
Jednak – patrz: punkt pierwszy – to nadal słowa surowe, a jednocześnie podszyte
podejrzeniem szwindlu jak cały punk rock. Choć w „Metce z Glettkau” jeszcze
silniej niż wcześniej wiersze trójmiejskiego twórcy dotykają fundamentalnych
prawd – przemijania, miłości i absurdu egzystencji – uśmiech nie schodzi z
twarzy Koñja, choćby zmieniał się czasem w zagadkowy grymas.
Paweł Koñjo Konnak – postabsurdalny artysta przełomu wieków. Uczestnik działań ruchu punk i Tranzytoryjnej Formacji Totart, z którą zrealizował kilkaset akcji o charakterze metafizyczno-społecznym. Autor książek wielu, o dziwo cenionych tu i ówdzie. Od zawsze obywatel Kaszub.
___
Baner zapowiadający spotkania z cyklu Seryjni Poeci.