SERYJNI POECI #75
- TypLiteratura
- MiejsceSala Wielka
- Godzina g. 19
- Data 15.02.2022
- Cena 5
Goście: Justyna Kulikowska („Gift z Podlasia”), Tomasz Bąk („Nagi wodnik w śródmieściu”), Kamil Galus („Iskanie felgi’)
Prowadzenie: Piotr Śliwiński
Justyna Kulikowska (ur. w 1993 r. w Szczuczynie) – poetka. Debiutowała tomem „Hejt i inne bangery” (2018), za który otrzymała Nagrodę im. Kazimiery Iłłakowiczówny oraz nagrodę poetyckiego środowiska internetowego „Browar za debiut”. Za drugą książkę poetycką „Tab_s” (2020) nominowana była do Nagrody Literackiej „Nike” oraz Nagrody Literackiej Gdynia. Mieszka na Podlasiu.
Kulikowska wniknęła mocno w krwioobieg literacki pierwszym tomem wierszy („Hejt i inne bangery”, 2019), a drugim („Tab_s”, 2020) udowodniła, że nie było mowy o przypadku. Mimo że w gronie specjalistek i specjalistów od wierszy dawno wyczekiwano mocnego, poetyckiego głosu buntu i niezgody na społeczno-kulturalny marazm (a więc i wersyfikowaną łatwiznę) – głosu pochodzącego z doświadczenia bycia młodą kobietą w RP, głosu z peryferii, z prowincji – kiedy objawił się on pod postacią samodzielnej dykcji, linkującej wiele sfer doświadczenia codzienności XXI wieku, okazał się silniejszy niż możliwości jego recepcji. Trudno bowiem wrzucać wiersze i książki Kulikowskiej w istniejące już szufladki, wykazując wobec nich uczciwość; poezja ta jest zjawiskiem nadal świeżym.
Trzeci tom proponuje lekturę jeszcze dotkliwszą, unaoczniającą rozszerzoną o wirtualny świat rzeczywistość rachunków krzywd oraz narzucanego (jednostce i grupom) wstydu. Ale też o próbki biografii własnej, dalekiej od ckliwego intymizmu jak i gotowców sezonowych tożsamości ideowych. Jest, o dziwo, tym, za co się podaje – podarunkiem z Podlasia. Dar powinien być jednak, jak skądinąd wiadomo, gestem podejrzanym. Zwłaszcza dziś.
Tomasz Bąk (ur. 1991 r.) – kolektyw schizofreniczny, autor sześciu książek z wierszami i jednoaktówki „Katedra” (Wydawnictwo papierwdole, 2019), ostatnio wydał tomy „Playbook” (Warstwy, 2021), „O, tu jestem” (WBPiCAK, 2021). Laureat Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius w kategorii debiut za tom „Kanada” (WBPiCAK, 2011), Poznańskiej Nagrody Literackiej – Stypendium im. Stanisława Barańczaka za tom „Utylizacja. Pęta miast” (WBPiCAK, 2018) i Nagrody Literackiej Gdynia za poemat „Bailout” (WBPiCAK, 2019). Mieszka w Tomaszowie Mazowieckim.
Trzecia w 2021 roku książka Tomasza Bąka stanowi mieszankę fascynującą: odwołuje się do mistrzów polskiej awangardy, by zaraz przejść do problematyki kryzysu klimatycznego, motywy akwatyczne łączy z astrologią, a styl uznanych już mistrzów języka – z korporacyjną nowomową. Powstaje z tego poemat absolutnie wywrotowy, kontynuujący błyskotliwe tradycje futuryzmu i jednocześnie pełen poetyckiej wrażliwości – zadziwiający spójnością, którą poeta osiąga dzięki przeplotowi pozornie osobnych i sprzecznych inspiracji, kontekstów i symboli.
Kamil Galus – urodził się w 1993 r. w Grudziądzu. Opublikował dwie książki poetyckie: „Trzęsawiska” (2017) i „Zaduch” (2019). Publikował m.in. w „Odrze”, „Przekroju”, „Helikopterze”, „Tlenie Literackim”, „Autografie”, „Kontencie”, „Stonerze Polskim”, czy „Fabulariach”. Stypendysta Fundacji im. Stanisławy Fleszarowej-Muskat (2019). Mieszka nad morzem.
Osoby pozbawione poczucia humoru mogą mieć z „Iskaniem felgi” problem. A przecież nikt, prawie nikt, za osobę taką nie chciałby uchodzić. Książka ta może więc być swoistym testem na jego obecność, grą platformową, bo przechodząc przez pierwszy jej level, natrafiamy jednak na kolejny. Czy bowiem, poza szczególnym typem snobów i osób ostentacyjnie odwróconych od młodości, kultowi jej ktokolwiek jest w stanie uciec? Kamilowi Galusowi notowanie jej wychodzi nader sprawnie. Staje więc oto przed nami: ciekłokrystaliczna – to mieniąca się, to zglitchowana, to przezroczysta. Jej sztylet to szybolet pokoleniowy; humor zawsze pompują tu dosadne, niczym kick we french house’ie, zabawy brzmieniowe. To także mem-reminiscencja: epoki ogólnomemowej, wczesnego shit postingu oraz świata dawnych podań, które docierały tu sygnałem analogowym jak pokemony z satelity, albo też jako łącznik między epokami: pod postacią owych mas ludowych zasiedlających piwnice kawiarenek zwanych internetowymi, by surfować. Odkrywane warstwy tomiku, na pierwszy rzut oka i ucha złożonego z wierszy modelowo płaskich, zdają się podpowiadać, że krzykliwa jukstapozycja (mająca za zadanie sparaliżować zwłaszcza w finalnym poemacie) nie jest jedynie podstawowym rodzajem broni autora (to jednak strzelanka), ale też tematem głównym: odbiciem i częścią jednocześnie – ogromnego zbiorowiska towarów.
Ze względu na obecną sytuację epidemiologiczną warunkiem wzięcia udziału w wydarzeniu jest posiadanie Unijnego Certyfikatu Covid dokumentującego zaszczepienie, statusu ozdrowieńca lub aktualnego (zrobionego w ciągu ostatnich 72 h) negatywnego wyniku testu na obecność wirusa (lub innych dokumentów potwierdzających powyżej określone stany).
---
Grafika przedstawia czarny napis Seryjni Poeci na białym tle. Litera o zastąpiona jest czerwonym kołem.