ZAMKOWY KLUB KSIĄŻKI #68 \ „A świat trwa” László Krasznahorkaiego
-
TypLiteratura
-
MiejsceLaboratorium 1 (zbiórka przy księgarni Bookowski)
-
Godzina g. 18
-
Data 29.01.2026
CZYTAMY NOBLISTÓW: Spotkanie o książce „A świat trwa” László Krasznahorkaiego (przeł. Elżbieta Sobolewska, Wydawnictwo Czarne)
prowadzenie: Anna Kopeć
Zgłoszenia udziału w spotkaniu prosimy przesyłać na adres: literatura@ckzamek.pl
W styczniu czytamy książkę laureata Literackiej Nagrody Nobla 2025 –
„A świat trwa” László Krasznahorkaiego. Książka w polskim przekładzie
ukazała się pod koniec 2025 r. w wydawnictwie Czarne.
„Wyobraźnia
László Krasznahorkaiego zdaje się nie mieć granic. Węgierski mistrz
prozy oprowadza nas po gabinecie krzywych luster, w których pozwala
przejrzeć się naszym skrywanym lękom. Dwadzieścia jeden opowieści, które
składają się na ten tom, opisuje świat z perspektywy niezwykłych
bohaterów: outsiderów, wędrowców, wyobcowanych ekscentryków, ludzi
rozpaczliwie poszukujących porządku w otaczającej ich rzeczywistości, a
przede wszystkim – sensu własnego istnienia. Za wartkim strumieniem ich
myśli, monologów, czasem lamentów zdaje się skrywać ten sam tajemniczy
protagonista, przywdziewający jedynie fantazyjne maski. Ktoś jak my
strwożony absurdem, któremu się przygląda. A świat trwa to przejmująca
próba opisania kondycji człowieka we współczesności. Zagubionego i
osamotnionego w gąszczu sprzecznych narracji. A przy tym stale
odwracającego wzrok od tego, co ważne, unikającego konfrontacji z
prawdą, uparcie starającego się nie dostrzegać, że katastrofa, której
intuicyjnie tak bardzo się obawia, już się dokonała, lecz w wymiarze
duchowym i nie została przezeń zauważona” ( z opisu wydawcy).
„W
swojej hipnotycznej prozie, która rozciąga czas i rozrywa przestrzeń,
Krasznahorkai z obsesją przywiązany pozostaje do katastroficznej wizji
świata, oddając wewnętrzny rytm człowieka zagubionego w absurdzie
istnienia. Narracja, płynąca niczym rwąca rzeka myśli, wciąga czytelnika
w uniwersum, gdzie każdy gest i każde słowo mają egzystencjalny wymiar.
Język Krasznahorkaiego jest niczym pęknięty obiektyw: wprawdzie
zniekształca, ale i tak pozwala zajrzeć głębiej, pod powierzchnię
rzeczywistości” – pisze w posłowiu tłumaczka Elżbieta Sobolewska.
